Jasełka w bajecznej interpretacji uczniów wilamowskiej podstawówki
Data publikacji: 2019-01-16, Data modyfikacji: 2019-01-16
„ Moja babcia i mój dziadek…” – Jasełka dedykowane babciom oraz dziadkom (trochę szybciej z okazji ich święta) to już tradycja w Wilamowie. Tutejsza sala Ochotniczej Straży Pożarnej każdego roku, zaraz po Święcie Trzech Króli, pęka w szwach – a to przecież jedna z największych strażnic w gminie!
Z zaproszenia na sobotnie przedstawienie bardzo chętnie skorzystali mieszkańcy Brzozówki, Czepowa, Gór, Lekaszyna, Skotnik, Wilamowa, w szczególności zaś seniorzy, bo tutejsze jasełka to także Dzień Babci i Dziadka. Wszystkie odbywające się na tej sali imprezy to efekt gościnności Druhów jednostki OSP – zaznacza często Pani Edyta Miśkiewicz, dyrektor szkoły. Dobrze prosperującą współpracę między szkołą i strażakami widać z resztą gołym okiem.
Wychodząc z założenia, że pastorałkowe przedstawienia ma w swoim bożonarodzeniowym repertuarze każda z parafii oraz każda szkoła z terenu gminy, a w dodatku ich scenariusz opiera się na tej samej biblijnej przypowieści sprzed 2 tysięcy lat, raczej nie oczekujemy nic więcej poza poprawnym odtworzeniem historii narodzin Jezusa. Szopka, żłób, trzej królowie, kilka zwierząt, no i chociaż jeden poczciwy pastuszek. Czyż nie?
No właśnie nie! Grupa artystyczna z wilamowskiej „podstawówki” bogatą oprawą jubileuszu stulecia placówki, który dopiero co obchodzili (relacja w ubiegłorocznym wydaniu „Echa Turku”, w nr 48), pokazali, że stać ich na wiele. I tym razem nas nie zawiedli!
Uczniowie i Pedagodzy Szkoły Podstawowej w Wilamowie, z silnym wsparciem Rady Rodziców i pod „dowództwem” Pani Dyrektor obdarzyli obecnych na sali mieszkańców przepiękną historią narodzin Jezusa w swojej własnej, bajkowo – dziecięcej interpretacji. W tym roku jasełka przygotowali uczniowie klas I-IV, nad całością czuwały Panie: Sylwia Wrąbel i Wiesława Pajor.
Aktorzy zgodnie z tradycją wcielili się w role Maryi, Józefa, aniołów, pasterzy, królów, ale na scenie pojawiły się także… postacie znane nam z bajek! Aby pokłonić się Bożej Dziecinie do żłóbka przybyli m.in.: Kopciuszek, Czerwony Kapturek, Calineczka, Sierotka Marysia, Pinokio, Rybak a także Jaś i Małgosia. Widzowie z zaciekawieniem oczekiwali, kto kolejny pojawi się na scenie. Żaden z bohaterów nie pojawił się tam przypadkowo – narodzonemu Dzieciątku przynosili pokłony i dary, a zgromadzonej na sali publiczności – odnoszące się do sytuacji przesłania miłości, wiary, ofiarności… To nie była zwykła pastorałka. To była świetnie przygotowana interpretacja jasełek – sztuka, dostosowana do wieku i sposobu pojmowania świata samych aktorów. Nie było w tym nic przesadzonego, ani nic tendencyjnego.
Przedsięwzięcie było przygotowane z dużą starannością i rozmachem artystycznym. Na twarzach babć i dziadków widać było radość i wzruszenie. Po zakończonym przedstawieniu wnuczęta wręczyły swoim dziadkom upominki, a Rada Rodziców zaprosiła na słodki poczęstunek. To był bardzo wzruszający czas. Do zobaczenia za rok!
Pełna treść wiadomości na: uniejow.pl/?p=45775
https:, Źródło artykułu: https: